Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stresik...


A może nawet nie stresik... Chodzenie na siłkę bardzo zmienia moją mentalność. I właściwie już nie chodzę roztrząsając każdy problem tylko staram się działać:) To takie wewnętrzne poczucie spokoju, które utrzymuje się we mnie od dłuższego czasu i wciąż mnie zadziwia...

Jednak nawet jeśli nie stres to ciśnienie było... Dużo się działo i mało piło:( no ale pierwszy raz efekt jest taki, że waga spadła i to dużo a nie wskoczyła. Omijanie automatu ze słodyczami jest trudne, ale zapach kateringu unoszący się przez trzy godziny jeszcze gorszy. I to zapach czego?? ziemniaków!! sosu!! ochhhhh

Oczywiście powiedziałam o tym dietetykowi, a on że przecież ziemniaki są lepsze niż ryż i kasza i dlaczego mu nie powiedziałam, że lubię ziemniaki!! Dwadzieścia lat słucham, że nie je się pyrów, a on że są lepsze!! Czekam na nowy plan diety z niecierpliwością:)

Buziaki dla wszystkich:)

  • Monika123kg

    Monika123kg

    15 września 2015, 20:57

    Ziemniaki same w sobie nie tuczą ....tuczy sos i okrasa :)

  • moniq1989

    moniq1989

    13 września 2015, 21:46

    :)