Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Płaskodupie...


Jakieś dwa tygodnie temu pożaliłam się trenerowi, że wydaje mi się, że mam figurę podobną do mojej mamy. Brak bioder, brak tyłka i chude nóżki. Nie aby mi groził taki stan ale najwięcej centymetrów zgubiłam właśnie w tych partiach.

Trener na to, że to wszystko kwestia wyćwiczenia i wczoraj zrobił mi taki trening, że dziś czuje każdy mięsień na pupie i okolicy! Powiem Wam, że nie sądziłam że jest ich aż tyle!

Pozdrawiam boleśnie zaskoczona:)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    3 lutego 2016, 23:00

    Uwielbiam ten bol ;)