Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do jutra zwariuję...


Trzymam się jeszcze, ale cały dzień za mną dzisiaj chodzi ta waga! Stoi w kącie i się na mnie patrzy, a ja na nią. Boję się tego ważenia! Głupia jestem co nie?! Wiem, że nie mam czego i pewnie będzie ok, ale boję się, że się zawiodę jak zobaczę marne efekty! Kurcze staram się jak głupia miałam niejedną pokusę, ale się opanowałam więc mam nadzieję, że zostanie mi to wynagrodzone. Podchodzę do tego ważenia zbyt emocjonalnie, ale już taka jestem i tego nie zmienię zawsze za bardzo wszystkim się przejmuję.

Dzisiaj zjedzone:

Śniadanie: Kanapka z puszystym serkiem, warzywami i oliwkami

Obiad: Ryba z jabłkami i kaszą

Przekąska: Musli z jogurtem, jabłkiem i kawałkami cytryny

Kolacja: Kanapka z pastą paprykową i białym serem

Łącznie zjedzone: 1471 kcal

Przećwiczone: 69 minut