Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień, 6,7


Witajcie Słoneczka!!!

Kolejne dni upływają szybciutko, szkoda tylko że waga nie chce tak szybko spadać... hihi.
Przynajmniej humor mi dopisuje.
Weekend mija pod znakiem odpoczynku po całotygodniowej przedświątecznej gonitwie, na szczęście mam już to za sobą.
Prezenty kupione, zakupy zrobione i nawet podczas zabiegania nie myślałam o jedzeniu. Nie myślę również o rozstaniu i to mnie najbardziej cieszy.
Nie upłyneło duzo czasu od początku odchudzania, ale czuję się dużo lżej i mam więcej energii, a to uwielbiam, znaczy się poczucie jak mnie rozpiera,a nie taka ciepła klucha tylko by spac się chcialo. dobrze że koniec z tym.

ENERGIO WITAJ;)

Trzymam kciuki za Nas wszystkie, by każda osiągnęła swój cel.


  • zgaga.no1

    zgaga.no1

    15 grudnia 2012, 19:59

    Powodzenia :D

  • Nikola93

    Nikola93

    15 grudnia 2012, 19:52

    ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie i za nas:)