Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 tygodnie i jeden dzień....


wstępny niedzielny prowiant (może uniknę pułapek...) + to co faktycznie zjadłam

galaretka z truskawkami mini 70,banan 100, danio 160, maleńkie hebatniki 45g 200 cal!!! (ale na długo wystarczaja... a 6 h w pociągu musi jakoś zlecieć), kefir żurawonowy 0% 200,  3 kawy 100 i w domu leczo 150, 150 sok marchewkowy, coś słodkiego 100

= 1230

+ "dietetyczny" kompuls -  banan 100, danio 160, maślanka 150, 3 chlebki wasa 200

= 1840...

ruch - spacer, stepperek, brzuszki

 

  • weronika109

    weronika109

    19 czerwca 2010, 20:51

    Ja osobiście nie potrafię planować następnego dnia- zawsze wychodzi inaczej niż miało być ^^ Powodzenia w dietce :-) Pozdrawiam ;*