Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciag dalszy


szklane oczko mrugnęło wskazując łaskawy spadek - 73,1.
Uff, wracam do wagi z początku stycznia.
I walczę dalej.

40, 120 = 160
200, 110, 15 = 325
120+100, 310, 200, 250 =930
100, 170+100+40 = 410

UUUPS

JAKIEŚ 1825