Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień PiCH i MM - (79,9)


Migrenowo..... jak zawsze podczas @.

Właściwie jeszcze jej nie ma...jeszcze czekam, z napiętymi mięśniami karku, krzyża, napęczniałym brzuchem... norma. Trzeba przetrwać.

Żołądek pomału dochodzi do siebie.

kawa, jogurt naturalny, pieczywo żytnie chrupkie

pieczywo żytnie chrupkie, jabłko

ryba z pieca, warzywa duszone

mus jabłkowy z łychą jogurtu naturalnego i cynamonem, kawa

lecho + pieczywo które kojarzy mi się z tekturą :) choć bardzo je lubię :)

20:15... Znów późno zacznę ćwiczyć, ale inaczej się nie wyrabiam. Do dzieła!

45 minut aero, 30 steppera + masaż i balsam

  • krcw

    krcw

    15 listopada 2012, 12:38

    też tak źle się czułam przed okresem więc wiem co masz na myśli ;/

  • mate1

    mate1

    15 listopada 2012, 12:00

    Brawo myf. ale idzie weekend więc uważaj

  • ...Dupka

    ...Dupka

    15 listopada 2012, 10:53

    O w mordę! Ale z Ciebie leci masa :) gratuluję! Tylko uważaj, by nie chudnąć za dużo za szybko, bo ciężko będzie to później utrzymać.

  • basiaaak

    basiaaak

    15 listopada 2012, 10:33

    2 KG mniej i to przed @ :)))) Super :) A wszystkie kobietki narzekają, ze wtedy przybywa im na wadze.