Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
druga połowa dnia


Jedzonko od rana wyniosło 940 kcal.
Później dodatkowo doszło
kolacja 18:00  spaghetti z sosem pomidorowym - 440 kcal
II kolacja 20:00 surówka z marchewki i brzoskwini - 250 kcal
Suma: 1630 kcal

Teraz moja własna opinia: dałam ciała!!!

Czy któraś z Was wie co to jest II kolacja!?
Cholercia - po co mi to było!!!
Nie była głodna, ale chciało mi się jeść!!!
Apetyt miałam jak wilk i nie mogłam się opanować. Stwierdzilam, że lepiej będzie jak zrobię sobię surówkę z marchewki, jablka i brzoskwini i nią się zapcham niż bym miała dopaść się do zakazanej szafki w kuchni!!! A jakie tajemnice skrywa ta szafka: chipsy, ciastka, czekoladki merci, rafaello, delicje itd.
Same zakazane dla mnie smakołyki!!!

Mam smutka - mąz pojechał na nocke do pracy.
Nie jestem do tego przyzwyczajona!!!
Buuuuu


  • soualmia

    soualmia

    1 lutego 2013, 18:38

    znam ten ból ja najbardziej jestem słaba wieczorem, ostro się pilnuję bo wiem że cały dzień potrafię być twarda i uparta ale jak już dopadnie mnie wieczorna nuda to wydziwiam ;/ ale damy rade ;) ludzie nie z takim cholerstwem wygrywają ;)

  • soualmia

    soualmia

    1 lutego 2013, 18:29

    to całe szczęście że tylko głowa ;) następnym raem zapytaj siebie czy jesteś naprawdę głodna a jak powiesz Sobie że nie to niech głowa zatrybi że nie ;) sama z tym walczę ale idzie mi coraz lepiej ;) pytam się ania jesteś głodna odp. nie .. to po jaką cholere myślisz o jedzeniu ;)

  • soualmia

    soualmia

    1 lutego 2013, 18:18

    moje pytanie? byłaś głodna czy Twoja głowa była głodna? bo ja często się łapie na tym że wcale głodna nie jestem a myslę o jedzeniu. jestem uzalezniona

  • haneczka19011988

    haneczka19011988

    1 lutego 2013, 09:00

    wlaśnie jedz sobie między 7 a 8 kolacyjkę bedzie lepiej

  • Marta.Smietana

    Marta.Smietana

    31 stycznia 2013, 22:42

    Mój mąz też na nocce. Po pierwsze lepiej surówka niż pół czekolady - dobry wybór, a moze po prostu za wczesnie jesz kolacje? Ja jem 19;30-20;00

  • therock

    therock

    31 stycznia 2013, 21:59

    może 18 to dla ciebie za wcześnie na kolacje? ja jem ok 20, bo chodzę mega późno spać;) no i masz racje - lepsza marchewka niż cukierki;)