Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19 dzień cz.II


Witam kochane!!!
Na obiedzie dziś skończyłam i absolutnie nie odczuwałam potrzeby zjedzenia kolacji, czyli kalorie zatrzymały się dziś na ilości 1402 kcal.

Wpadłam na pomysł, żeby spróbować założyć moje "spodnie motywacyjne" - i co???
Nie zgadniecie - zmieściłam się!!!


Niestety na zdjęcie wkradł sie fragment mojego ponętnego brzuszka!!! Przepraszam z góry bardziej wrażliwych widzów za szkody wyrządzone w psychice, które mógł spowodować ten widok
Jeszcze nie dałabym rady w nich siedzieć albo pójść do pracy i spędzić w nich cały dzień, ale już dopięłam, a już miałam się z nimi żegnać. Jeszcze trochę i zrobię w pracy wejście smoka!!!
Dodam tylko, że są to jedne z większych "spodni motywacyjnych" i mam jeszcze na stanie kilkanaście par mniejszych, ale jeszcze do nich nie zaglądam, bo jeszcze będzie na to czas!!!
Daj Boże jak najszybciej!!!

Ćwiczeń jeszcze dziś brak, ale postaram się jutro już troszkę poruszać. Dziś jeszcze katar i kaszel nie pozwalał. Szkoda, bo akurat miałam ochotę
  • siostrajulita

    siostrajulita

    6 lutego 2013, 22:30

    Oby tak dalej;)

  • soualmia

    soualmia

    6 lutego 2013, 17:31

    rewelacja ;) czyli działa ;) czyli cm asio asio w siną dal ;) gratulacje ;) za pare tygodni te spodnie spadną Ci z tyłeczka ;)

  • nattaliie

    nattaliie

    6 lutego 2013, 16:32

    spasujace ciuchy to najlepsza motywacja:))) 3maj sie dzielnie:)))

  • therock

    therock

    5 lutego 2013, 23:52

    Gratulacje i życzę żeby te spodnie zaraz spadały z pupu i żebyś sięgnęła po kolejnych motywatorów:D