Jak to było do przewidzenia "tłusty czwartek" nie był łatwy. Mnóstwo pączków, faworków i takich tam. Wszystkim którym udało się nie zjeść nic z tych pyszności GRATULUJĘ! natomiast wszystkim którym się nie udało chciałam powiedzieć "GŁOWA DO GÓRY". Mamy wzloty i upadki, ale najważniejsze że próbujemy, próbujemy i jeszcze raz próbujemy. Szczególnie w takim dniu, gdzie za każdym rogiem świeżutkie i pachnące pączusie korcą i proszą żeby je zjeść... I jak tutaj się nie poddać!
Brzoskwinkaa
1 lutego 2008, 08:33Witaj! Jak się masz po tłustym czwartku? Pozdrawiam i miłego piątku :)