Dzisiaj raniutko pomiary i kontrola wagi, aż chce się żyć, mija prawie tydzień i ponad 2 kg mniej.
Wczoraj:
Śniadanie: 0,5 kromki razowca + chuda szynka drobiowa
II Śniadanie: kawa (bez cukru) 1 kromka razowca
Obiad: gotowane mięsko z kurczaka + kapusta kiszona
Kolacja: kalarepka + 1/4 jabłka
A do tego mnóstwo wody (2 - 2,5 litra) i ćwiczenia...
Staram się jeść regularnie i nie pić podaczs posiłków, czego nigdy wcześniej nie robiłam. Strasznie ciężko jest mi zjeść rano śniadanie, muszę się zmusić. Ale naprawdę jak zjem regularnie to nie mam ochoty podjadać i nie jestem głodna. Mam nadzieję, że Wam też idzie nieźle. Pozdrawiam serdecznie...