Etap I - moja waga musi mieć z przodu 8...................
Etap II- to samo ale z przodu 7...............
Etap III- z przodu 6.........
Etap IV- FINAŁ 65kg
Myślę, że tak będzie łatwiej. Podzieliłam swój przyszły, wielki sukces na takie malutkie sukcesiki - zawsze więcej powodów do radości.... Do mojego I sukcesiuku brakuje tylko -5 kg, to tak nie wiele. Wtedy sobie sprawię jakąś przyjemność!!!
rozyczka18
5 lutego 2008, 10:55wydaje mi sie ze to dobry pomysł;-) chyba tez sobie tak swoja diete poodziele na takie etapy;-) buzka uda ci sie
sayonara
4 lutego 2008, 20:32fajny plan :) chyba łatwiej dreptać sobie pomalutku :) ja też wyznaczyłam sobie cele cząstkowe - byle do przodu :) powodzenia!
ola0507
4 lutego 2008, 18:52życzę ci sukcesu,myślę że fajnie podzieliłaś sobie te etapy,chyba pójdę za przykładem i zrobię tak samo,w nagrodę nie kupuj nic dobrego!! :)) żarcik :)) trzymam kciuki i za ciebie i za siebie,pozdrawiam.
gusiaczekaga
4 lutego 2008, 18:31ZAPISZ SOBIE PRZY KAZDYM ETAPIE CO SOBIE ZAKUPISZ W NAGRODE-TEZ MOBILIZUJE:)POZSRAWIAM I TRZYMAM KCIUKASY
Fairytales
4 lutego 2008, 18:13tylko żeby ową przyjemnością nie był cały talesz samożonki z bułkami, plus ciastka na drugie, i chrupki w trakcie filmu :) no coś ty, żartuję :P będzie dobrze :)
Czesia222
4 lutego 2008, 17:43no i bardzo dobrze:) a jaki przencik?? :) przyjemność?? :))
ernia
4 lutego 2008, 17:41ze latwiej :) kroczkami do celu :) powodzenia!