Witajcie kochane!
Wczoraj nic nie pisałam bo troszkę nie miałam czasu, ale dzisiaj wszystko nadrobię.... A więc tak: kartę do bankomatu odzyskałam wczoraj / w poniedziałek byłam w końcu u dentysty ( tym razem nie zapomniałam) ale ząbek nadal nie gotowy, zrobiłam zdięcie i jeszcze raz idę dzisiaj. Z ćwiczeniami jestem na bakier i nic w tym kierunku nie robię.... Natomiast z dietką na
-1kg dziennie było tak:
dzień I -1,5kg,
dzień II - 1 kg
dzień III -0,5kg
dzień IV - 0,2kg
dzień V +0,4kg
dzień VI -0,8kg
Dzisiaj jest dzień VII więc zobaczymy jaki bedzie efekt, ale w sumie już zgubiłam 3,80kg... Żeby następny tydzień też tak poszedł to będę baaaaaaardzo zadowolona....
Pozaglądam teraz co u Was, dzięki za komentarze i wsparcie.
Buziolki i miłego dnia!!!!!!!
aga20051974
15 października 2008, 22:07gratuluje spadku wagi!!! Nie znoszę grejpfruta!!! Ale może się przemogę i spróbuję tej Twojej dietki cud!!! Tylko obawiam się jojo!! Jak to jest po tym zrzuceniu tych kilosów, tyje się w przyspieszonym tempie?? Muszę znowu przeczytać twój wpis o dietce i sobie go wydrukować!!!! Buziaki
Integra
15 października 2008, 19:22ja ostatnio też mam duże zamieszanie podczas każdego dnia i czasami uda się trzymać dietę a czasami nie ;( i nie ćwiczyłam już chyba dwa tygodnie ale w piątek mam mało spraw do załatwienia i mam nadzieje że powrócę do nawyku aktywnego spędzania czasu ;) POzdrawiam
ikebano
15 października 2008, 08:31efekty naprawdę swietne:)mam podobne rezultaty i myslałam że może robię coś nie tak że w V dniu spadło mi tylko 0,3 kg.ale widzę że na początku leci ostro w dół a później spokojniej:)ale i tak efekty super!!
Ilona33
15 października 2008, 08:03Jednak działa ;-) Tak sie ciesze, ze dałam Ci sie namówić - dzieki kochana i ..... trzymajmy sie ;-)