Tak jak obiecałam nadrabiam wszystkie zaległości. A tak dokładniej wszystkie ćwiczenia jakich nie robiłam od środy. Zaczęłam wczoraj i tak zrobiłam ćwiczenia na modelowanie ciała za 5 dni. Chyba nadwyrężyłam nadgarstek bo dzisiaj mnie boli. Dziś nadrabiam ćwiczenia na spalanie za 6 dni, nie jest łatwo. Ale gdybym nie dała rady to zostawię coś na jutro... Miałam ciężki ostatni tydzień i dlatego nazbierało mi się tyle zaległości...
Aha, zapomniałabym się wyspowiadać że w sobotę nagrzeszyłam i to nieźle... Byłam na imprezce i "trochę" pojadłam. Zobaczymy efekty tego występku w piątek. Mam tylko nadzieję że nie bedzie plus na wadze... Pozagladam co u Was. Jutro też zajrzę.. Buziaczki...
Ilona33
11 listopada 2008, 07:36Kochana, to mały klub fitness sobie w domu widze zrobiłaś ;-) A ja sie łudziłam ze w Tour de ... Cie dogonie ;-))) Ale Ty nie dajesz mi szansy hi hi hi. Dobrze, dobrze, tak trzymaj. Jestem tylko pod ogromnym wrażeniem Twojego zacięcia. Efekty w piatek bedą piekne, muszą !!! Miłego wtorku.
asyku
10 listopada 2008, 20:23byle do przodu nie oglądając się w tył,damy rade.. dziękuję za słowa ..bardzo miłe!czy ja mam inne wyjście???chyba nie!!??? trzymaj się droga moja,o grzeszkach zapomnij ,ale już nie grzesz!!!!pozdrawiam!!<img src=http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/012.gif>