Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie dzień II


Jak narazie jest super.... Moja upragniona 7 już niebawem zagości na paseczku. W ostatnich postanowieniach miałam to osiagnąć do końca listopada, i jak się postaram to może się udać.... Jestem już po śniadanku i po porannych ćwiczeniach. Zaraz spacer ( kościół), po powrocie II śniadanie (jabłko), godzinka na rowerku, prysznic, obiad ( jakieś gotowe, mrożone), spacer, rowerek, prysznic i lenistwo do wieczora.... A jeszcze herbatka u sąsiadów... Jest bardzo piękna, mroźna pogoda... Po takim spacerku aż miło w domku posiedzieć....
 

Postanawiam:

21.11

22.11

23.11

24.11

25.11

26.11

27.11

przestrzegać diety bez żadnych odstępstw

V

V

 

 

 

 

 

nie stosować  zamienników

V

V

 

 

 

 

 

 więcej  ćwiczyć

V

V

 

 

 

 

 

pić  dużo płynów (woda i herbatki)

V

V

 

 

 

 

 

zero słodyczy

V

V

 

 

 

 

 

codziennie spacerować z krokomierzem

V

V

 

 

 

 

 

przestrzegać czasu spożywania posiłków

V

V

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Legenda:

V-  wykonane

X- niewykonane

W międzyczasie pozaglądam co u Was... Dziękuje wszystkim za odwiedziny i miłe słowa. Przemiłej, dietkowej niedzieli życzę.

  • bifana

    bifana

    23 listopada 2008, 20:16

    Dobra jesteś. Obyś dalej wytrwała w systematycznośći.

  • pasokonik

    pasokonik

    23 listopada 2008, 20:05

    Brawo Myszka, znow na zielono-lubię ten kolor...na spacerze nie bylam, po obiedzie poszlam spać:x, potem tylko spacer do koscioła i juz byl wieczor...od poniedzialku pracuje na rano, moze wybiorę się na jakiś dluzszy spacer i porobię zimowe zdjecia. Milego wieczoru, calus

  • asyku

    asyku

    23 listopada 2008, 15:41

    my mamy dzisiaj lenia i siedzimy w domku ,po sutym obiadku rodzinka wyległa na łóżeczka,pasibrzuchy jedne!!hi hi,ja dzisiaj grzeczna jestem dietkowo,bo jak mogłoby być inaczej!!Ja też chciałabym do końca roku 7 zobaczyć ,ale jeżeli nie dam rady to ..nic się nie stanie!!pozdrawiam i smacznej herbatki zyczę!!pa<img srchttp://supergify.pl/images/stories/impreza/tany/ballo031.gif>

  • inesseta

    inesseta

    23 listopada 2008, 13:29

    A zapomniałam dodać ,że ja też marzę o tej 7-ce z pprzodu.

  • inesseta

    inesseta

    23 listopada 2008, 13:28

    Dzięki za wpisik w pamiętniku. A tak po cichu wyznam Ci ,że wcale nie mam zamiaru tak w 100% w tych dniach trzymać się diety. Uważam ,że mniej zgrzeszę obżarstwem jeśli pozwolę sobie na małe odstępstwo, niż jesli się rzucę na smakołyki wygłodniała.Zazdroszczę Ci tego zacięcia do ćwiczeń, ja jakoś nie mam na nie ani siły, ani ochoty. Mimo warunków sprzyjających , bo halę i siłownię mam pod domkiem i to gratis.Pozdrawiam cieplutko.