Własnie popijam sobie kawusię i co mogę robić??? Siedzę na Vitalii... Hihi... 
Wczoraj jak wróciłam do domku po pracy to strasznie rozbolały mnie plecy... Wzięłam tabletki przeciwbólowe i wzięłam się za porządki. A potem jak już bólu nie czułam to nadrobiłam ćwiczenia z piatku i sobotę też zaliczyłam... Dziś też jestem po ćwiczeniach, ale został mi jeszcze rowerek i zaległe spacery z 3 dni.... Jak tam po "andrzejkach"??? Ja niestety spedziła je sama, ale niestety tak wyszło... Za trochę bedzie karnawał to wszystko nadrobię... Dzięki kochane za piekne słowa o fotkach które wstawiłam. Jesteście niezastąpione. Miłej i spokojnej niedzieli...
vikimati
1 grudnia 2008, 00:07w sobote nadrobiłam plan zajęć z całgo tygodnia... tylko skoki na skakance mi zostały ale chyba je zamienie na spacerki bo tych mam w zanadrzu ze 3 nie zapisane w vitalii - więc bilans wyjdzie na zero :-) trzymam kciuki za dalsze postepy w dietkowaniu
pasokonik
30 listopada 2008, 23:32Zyczę wiec dobrego i udanego nowego tygodnia
aga20051974
30 listopada 2008, 16:27Jestem, żyję, tylko siadł mi komp, nie wiem kiedy go zrobią i czy w ogóle da się go naprawić!!!Jest w serwisie,do końca grudnia jest na gwarancji,więc warto z tego skorzystać!!! Z pracy pisać nie mogę, szefunio zamknął nam dostęp do internetu, nawet poczty sprawdzić nie mogę, tylko firmowe spawy!!! Teraz piszę od koleżanki!!!Buziaki i jak tylko będzie sprzęcior sprawny odezwę się!!!Mam nadzieję, że będzie to wkrótce!!!
sayonara
30 listopada 2008, 11:19mmmmmmmmmmm kawka :) ale mi narobiłaś ochoty na nią :) lecę sobie zaparzyć :) miłej niedzieli
asyku
30 listopada 2008, 10:27a TE PALUSZKI TO MI SIĘ ŚNIŁY ...CZY JA MOGŁABYM ZJEŚĆ!??????,a niech ręka boża broni!!!!Andzejek nie obchodzimy bo Andrzeja nie mamy.Córa w szkole była no i kochana ...pierwsza za mąż wyszła!!!POZDRAWIAM I MIŁEJ NIEDZIELI!!PA
bifana
30 listopada 2008, 10:14Właśnie obejrzałam Twoje i jestem pod wielkim wrażeniem. Jesteś wspaniała. I wiesz co chyba stałaś się moją motywacją. A z przepisu na pierniczki też chętnie skorzystam.