Witajcie Aniołki! Dziękuje za rady co do przemiany materii. Szybciutko mi przeszło po rumianku, wieczorkiem była mięta... Dzisiaj wkońcu wybrałam się na basen. Jak zwykle było świetnie, jestem cała wymasowana i wybiczowana...
Jeszcze nie ćwiczyłam, ale napewno zaraz się za to zabiorę. Natomiast dieta zachowana co do g jedzenia... Waga w pożądku. ćhciałam mieć stabilną 7 z przodu do świąt, żeby po powrocie nie zobaczyć znowu 8... ale żeby to się udało to postaram się do świąt ważyć 76kg i to jest teraz mój cel... Wiem że nie bedzie łatwo, ale co tam... będę próbować.
Postaram się nadrobić odwiedzinki u Was jeszcze dziś. Do jutra Aniołki. Dziękuje że jesteście...
pasokonik
13 grudnia 2008, 22:28juz nadrabiał zaległości w Twoim Pamiętniku...na zaparcia najlepiej pij siemię lniane odtłuszczone. Na wieczór zaparz sobie dwie łyzeczki- hamuje łaknienie i dobrze działa w takich problemach. Siemie odtłuszczone ma niewiele kalorii i nie ma z nim klopotu z przygotowaniem.Wystarczy tylko zalac wrzątkiem.Miłego weekendu, kochanie
basiczek1
13 grudnia 2008, 21:59dzieki za wsparcie :* za Ciebie tez trzymam kciuki, pozdrawiam
wronka1975
13 grudnia 2008, 20:31Gratuluję determinacji i wytrwałości!!!! Bardzo Cię podziwiam i trzymam za Ciebie kciuki!!! Pozdrawiam.
najukochansza
13 grudnia 2008, 20:06ile jesz kcal dziennie?
joanna1704
13 grudnia 2008, 20:00radzisz sobie rewelacyjnie widze!:)
inesseta
13 grudnia 2008, 17:26No Myszko świetne efekty!!!Jestem pod wrażeniem. Troszkę Ci zazdroszczę tego basenu, bo ja też uwielbiam pływać. Od stycznia w pracy sponsorują nam basenik i napewno będę z niego korzystać.Pozdrawiam cieplutko.
asyku
13 grudnia 2008, 17:02Jeju jeju lecisz jak burza!!!A chudnij sobie na zdrowie!!Ja dzisiaj kilo w dół ,miało być więcej..dobre i tyle!!pozdrawiam!!
egrewagra
13 grudnia 2008, 17:01Powodzenia w dietkowaniu :)