No nie jest źle waga jednak była łagodna. Dzisiaj minus 0,70kg.. Fakt jest jednak taki, że ostatni kęs jedzonka wsadziłam do buzi ok. godz. 20.30, do domku wróciłam szybko bo ok. godz. 22.30.... I co zrobiłam??? Wsiadłam na godzinę na rower, potem jeszcze pokręciłam 15 min. na twisterze... Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to że boli mnie żołądek dzisiaj.. Chyba jekieś zaparcie mam. Ja o tak późnej godzinie ostatni raz jadłam kilka miesiecy temu... Może jakaś herbatka pomoże??? Doradźcie coś bo naprawdę boli..... Nawet nie chce mi się wklejać tabelki, ale już wiecie że pierwszy i ostatni punkt będzie na czerwono. Nie mam pojęcia jak ja dzisiaj wytrzymam w pracy. Dziekuje Kochane że jesteście... Miłego dnia. Buźka....
godz. 11.30
Dziekuje kochane za rady. Wypiłam rumianek bo tylko to miałam w pracy. I co???? No wszystko się uspokoiło. Teraz czekam na wizytę u Wujka Cesia.... Ale wieczorkiem zrobię sobie mietę, do tego kocyk, ksiązka i relaks...
agusia84miska
12 grudnia 2008, 22:34WITAJ SKARBULKO I JAK ZDROWKO MAM NADZIEJE ZE LEPIEJ!!PODZIWIAM I TEZ TAK CHCE!!-O TAK POZNEJ PORZE ZA CWICZONKA!!MI SIE CIEZKO ZMOBILIZOWAC!MUSZE COS Z TYM ZROBIC A TYMBARDZIEJ POWINNAM SKORO MAM I ROWEREK I WIOSLARZA I LAWECZKE DO BRZUSZKOW ALE KUZWA NIE POTRAFIE USIASC I POROBIC CONIECO!!!DUPA ZE MNIE!!
joanna1996
12 grudnia 2008, 21:53widzę, że waga nadal Ci ładnie spada!Gratuluję!
agema4
12 grudnia 2008, 16:06chudniesz...gratulacje. Co do trawienia nie pomogę bo nie mam z tym żadnych problemów jak na razie. Zyczę przyjemnego relaksu...
joanna1704
12 grudnia 2008, 14:46po nocy jeszcze cwiczysz!hihi,grunt ze powoli spada,ja sie chwilowo zalamalam ze tak malo ale tylko chwilowe to bylo.pzdr
izabelka1976
12 grudnia 2008, 12:55super Kochana, po prostu super! No ale co się dziwić, jak Ty zamiast wypoczywac, po nocach uprawiasz sporty! he, he! Ja o tej porze dzień uważam za zakończony i nawet do głowy by mi nie przyszlo, zeby zabac się za cwiczenia. No ale potem są tego piękne efekty!!! Jeśli chodzi o sprawy żoładkowo-jelitowe, to ja mam to samo jeśli zjem zbyt późno, albo zbyt dużo. OKROPNOŚĆ! I chyba jednynie myśl o takim złym samopoczuciu powstrzymuje mnie przed obzartstwem. Ja mam tez problemy z zastjami pokarmowymi (jeśli nazwac to tak ładnie;o) Ostatnio piję herbatki, ktore kupuje w Rossmanie: Verdina, Dobre trawienie, Regulacja pracy jedlit. Są to herbatki firmy: Receptury NAtury. Są baaaardzo lagodne i czasami nawet nie widze efektow, ale zawsze to zółka. Polecam! Całuję Cię mocno sportowcu wyczynowy!
annamaria28
12 grudnia 2008, 11:08na żołądek to herbatka miętowa albo rumianek może ci pomoże pozdrawiam:)
sayonara
12 grudnia 2008, 11:07mi na wszelkie kłopoty żołądkowe pomaga mięta (na te mniej intensywne) i krople żołądkowe ( na te bardziej intensywne)
felicis
12 grudnia 2008, 10:57.. to zwykle sięgam po ziołową herbatkę - może być jakaś gotowa mieszanka ziół albo po prostu mięta. Od takiej ciepłej herbatki brzuch od razu robi się szczęśliwszy. Trzymam kciuki żeby szybko przeszło.
Swoya
12 grudnia 2008, 10:40Bardzo dobry na regulacje trawienia i w ogole na bol brzucha...
martyna1977
12 grudnia 2008, 10:40Gratuluję wyniku!!! Ja też polecam ciepłą, przegotowanę wodę, na mnie działa!!!
asyku
12 grudnia 2008, 09:19Mnie pomaga ciepła woda (taka z czajnika),możesz dodać cytrynkę,ja taką piję zaraz po wstaniu z łóżeczka!!I w w.c jestem codziennie rano!!! Piękny wynik,naprawdę super!!!pozdrawiam i trzymaj się dzisiaj w pracy a jutro już sobota!!I moje ważenie!!pa<img src=http://republika.pl/blog_ti_267886/392270/tr/bn04.gif>