Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Błonnik!


Witam w ten słoneczny dzionek.

Skończyłam pić kawusię, teraz śniadanko, a po nim jak zwykle dużo pracy…  Pogoda cudna dzisiaj, tak samo jak wczoraj. Normalnie wiosna pełną parą nas nawiedza. W weekend mam gości, bardzo się cieszę z tego powodu. Wczorajszy dzień był pracowity, ale spokojny…

Kupiłam sobie  wczoraj  błonnik i od wczoraj go spożywam. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale tak jakby mniej głodna jestem….

Buziaki i lecę popracować, a na koniec coś do poczytania na temat błonnika.

 

Błonnik pokarmowy (włókno pokarmowe) - zespół substancji ścian komórkowych roślin nie trawionych i nie wchłanianych w przewodzie pokarmowym człowieka. Jest to mieszanina substancji o charakterze polisacharydowym (celuloza, hemicelulozy, pektyny, gumy, śluzy) i niepolisacharydowym (ligniny). Podstawowy podział błonnika obejmuje następujące frakcje:

Spożycie błonnika ma pozytywne znaczenie dla organizmu:

Błonnik pokarmowy w mniejszym lub większym stopniu wykazuje następujące działanie:

  • Jako substancja hamuje uczucie głodu pęczniejąc w żołądku (głównie pektyna i celuloza)
  • Ogranicza strawność składników odżywczych obniżając aktywność soków trawiennych (hemicelulozy) i utrudniać ich przenikanie do pokarmu (celuloza)
  • Wypełnia jelita, pobudza ich ruchy i przyspiesza pasaż treści przez przewód pokarmowy zapobiegając zaparciom (lignina, celuloza)
  • Zwiększa wydalanie z kałem kwasów żółciowych (gumy i ligniny) i obniża poziom cholesterolu we krwi
  • Zwiększa zawartość wody w stolcu (pektyny)
  • Obniża poziom glukozy we krwi (gumy, pektyny)
  • Reguluje działalność flory jelitowej
  • Działa jako wymiennik jonowy (absorbent) ograniczający wchłanianie substancji np. metali (Hg, Pb z pożywieniem).

Zbyt duże spożycie powoduje dolegliwości brzuszne (wzdęcia, biegunki) i prowadzi do niedożywienia i niedoboru wapnia (Ca) i żelaza (Fe) oraz cynku (Zn).

Błonnik w sporych ilościach występuje w (na 100 g):

  • siemieniu lnianym (27,9 g)[1]
  • chlebie razowym (5,9 g)
  • otrębach (44 g)
  • marchwi (2,1 g)
  • jabłkach (2 g)
  • grochu (5,7 g)
  • fasoli białej (15,7 g)
  • fasoli czerwonej (25 g)
  • soi (15,7 g)[1]
  • malinach (6,7 g)
  • marakui (15,9 g)
  • kapuście (ok. 2,5 g)
  • brukselce (5,5 g)
  • cebulce (13,5 g)
  • popcornie (15 g)
  • kissmiss

    kissmiss

    18 marca 2009, 20:19

    o akurat mam siemie lniane w szafce to od jutra zaczne pić codziennie kubek:)

  • agusia84miska

    agusia84miska

    18 marca 2009, 19:55

    witaj dziubaczku widze ze humorek dopisuje u mnie troszki do pupy no ale mam nadzieje ze bedzie lepiej.pogoda nie ciekawa wiec nie moge sie slicznie ubrac zeby poprawic sobie samopoczucie heeh:) trzymaj sie sloneczko:*:*

  • agema4

    agema4

    18 marca 2009, 18:36

    ja też zażywam błonnik mam takowy w proszku. U mnie jakoś ta wiosna nie może zawitać, że nie wspomnę o słonecznym dniu. Pozdrawiam serdecznie. <img src="http://pu.i.wp.pl/?k=Mzg2NzM2NjQsNDE0MDAx&f=blume02_1_.gif">

  • Qualcuna

    Qualcuna

    18 marca 2009, 17:47

    tylko nie przedawkuj bo w odpowiedniej ilosci reguluje wyproznienia ale w nadmiarze powoduje zaparcia.

  • olka1975

    olka1975

    18 marca 2009, 13:45

    kochana no oby-właśnie ćwiczę bo maluszek śpi-zupka dla niego sie juz gotuje-mam sporo sił i oby do samego wieczorka-buziaki serdeczne -potem wskocze tu do ciebie poczytac bo widze cos ciekawego masz:)))))

  • Marrtalla

    Marrtalla

    18 marca 2009, 13:44

    No, to dobrze, bo już myślałam, że chcesz moją mazurską duszę na strzępy rozerwać ;-) Ale pogoda nas nie rozpieszcza :-(

  • Marrtalla

    Marrtalla

    18 marca 2009, 11:36

    No wiesz? Mazury są nieciekawe? Mazury są piękne i ciekawe, pogoda jest nieciekawa. Ta cholerna zima się nas trzyma... w nocy wichury poprzewracały drzewa i pospołu ze śniegiem poniszczyły linie energetyczne... na szczęście nikt nie zginął. u nas jest ok, ale strasznie dużo śniegu.. :-(

  • ikebano

    ikebano

    18 marca 2009, 11:34

    u mnie niestety przez ostatni dni lało ja z cebra ale na szczęście dziś pięknie świecie:)więc cieszmy się słoneczkim i łapmy każdy jego promyczek:)

  • martyna1977

    martyna1977

    18 marca 2009, 11:09

    Zapomniałam o błonniku, kiedyś zażywałam regularnie i też nie czułam się głodna!! Na Ciebie chyba też działa!!!

  • Eleyna

    Eleyna

    18 marca 2009, 10:00

    a ja juz po sniadanku, teraz ide zrobic sobie kawusie........zycze udanego dzionka i sloneczne pozdrowionka sle

  • Ilona33

    Ilona33

    18 marca 2009, 10:00

    PS. Tez biore błonnik mielony, który kupiła jakis czs temu w aptece "Len mielony odtłuszczony", który w 100 g ma 37,0 g błonnika pokarmowego, ale ma też węglowodany, aż 47,0g, które chyba bede musiała ograniczyc, bo to faktycznie moze przez nie moja waga głupieje. Wiec odstwie ten len.

  • Ilona33

    Ilona33

    18 marca 2009, 09:57

    Kochana, moj @ dobiega konca, wiec mąż już liczy kiedy to powinien sie zabierac za "prace". On kalkuluje, liczy, analizuje cykl i zaznacza dni płodne w kalendarzu, przypomina mi bym kwas foliowy brala, oj zaangazował sie facet hi hi hi. A ja chce jeszcze troche schudnac, ale jakos mi ciezko idzie. Kiedys było łatwiej ..... No i moze odgrzebie faktycznie doete vitalii, ale ona byla sporzadzana na wieksza ilosc kalorii, ale ... moze mnie ona natchnie ;-) U mnie tez slonko i aż działać sie chce. Kochana, miłego dnia, miłej pracki i milusiego popołudnia. Pa.

  • Swoya

    Swoya

    18 marca 2009, 09:49

    to chyba dzieki niemu udalo mi sie stopniowo doprowadzic moja przemiane do normy...tez jestem zadowolona. pozdrawiam :)

  • asyku

    asyku

    18 marca 2009, 09:16

    JA KAWĘ TEZ JUŻ WYPIŁAM A TERAZ MAM NA BIURKU WODĘ Z CYTRYNKĄ.SŁONKO PIĘKNIE ŚWIECI,DZIEŃ BĘDZIE SUPER!!!I TEGO CI ŻYCZĘ!!BUZIAKI<IMG SRC=http://miroska78.free.fr/Globes/rose21.gif>