Dziś zaczyna się pierwszy dzień nowo zaczętej diety. W sumie to w poniedziałek będę dopiero wiedziała jaki mam jadłospis i co mam kupić, ale już dziś zakupiłam orzechy i marchewki do gryzienia żeby się pomału przygotować przez weekend.
kobieta, 37 lat
Dziś zaczyna się pierwszy dzień nowo zaczętej diety. W sumie to w poniedziałek będę dopiero wiedziała jaki mam jadłospis i co mam kupić, ale już dziś zakupiłam orzechy i marchewki do gryzienia żeby się pomału przygotować przez weekend.
myszka.mail
3 października 2014, 18:52Najgorzej zaczac, zwlaszcza bez wsparcia w domu. Lenistwo wszystkich ogarnia i lepij do mc'a isc niz cos w domu zrobic. Dla mnie najgorsze to chyba to ze malo pije i duzo slodkiego jem
olenka173065
3 października 2014, 18:49Zacznij powoli,jeść regularni 4-5 posiłków.Nie możesz się głodzić bo potem wróci wszystko z podwójną siłą.