Heej ^ o ^
Przez to całe odchudzanie strasznie polubiłam sport. Przeszłam chyba jakąś transformację wewnętrzną bo od kiedy pamiętam byłam strasznym leniuchem , który najchętniej spędzałby czas z miską czipsów i laptopem. Gdyby nie ta pogoda ( fuj ! ) pojechałabym na rower może rolki.. Miłego wieczorku , trzymajcie się . :)
Menu :
śniadanie : grzanki z mozzarellą i pomidorem
II śniadanie : banan
Obiad : udko kurczaka , ziemniaki , surówka
kolacja : brokuły z orzechami
Myuux3
13 czerwca 2012, 22:47oo nie.. naprawdę tyle w zupełności mi wystarczy ;D
SexyBack
13 czerwca 2012, 18:12No, pogoda nie zachęca do niczego... Mało jesz, za mało, tak mi się wydaje:)
Zumbola
13 czerwca 2012, 11:59Menu pyszne:)) Pozdrawiam