Dzis oficjalne ważenie i jest mnie 600g mniej, nareszcie waga ruszyla i coraz bliżej do mojego celu. Mam doły i wtedy płacze jak to fatalnie wygladam ale w koncu sama do tego doprowadzilam nikt na sile mnie nie karmił a nie mozna wszystko zwalac na ciążę. Dam rade i pokaze wszystkim ze wszystko jest mozliwe kiedy tylko sie chce
dorotamala02
17 stycznia 2015, 13:16Piękna motywacja z takim nastawieniem szybko osiągniesz upragniony cel.
czyznik
17 stycznia 2015, 07:52Powodzenia! JA też wzięłam się za siebie parę dni temu i też troszkę zwalam to na ciążę. Chociaż tak sama w sobie wiem, że to nie przez ciąży tylko przeze mnie :) Trzymam kciuki
nadia120985
17 stycznia 2015, 10:25Również życzę powodzenia