Nie dałam rady nawet zrobić całego programu z The biggest looser...w 45minucie zakręciło mi się w głowie odrobinie, jakoś tak siły ze mnie zeszły.....przerwałam .
Może to przez okres , który ma być za 4 dni.
Ogólnie przespałam dziś pół dnia w sumie tak na raty...coś na rzeczy musi być....
Liczę jednak ,że jutro wstanę pełna sił!! i zrobię ostry trening:) Poza tym i tak nie mogę sobie pozwolić na lenistwo i biadolenie, bo kupa roboty w domu!!
Jedzonko dzisiejsze:
śniadanie(PYCHA, PYCHA!!!!- już kilka razy jadłam....z przepisu Vitalii )
- kromki chleba "trzy ziarna" z masłem
- sałatka - serek wiejski, tuńczyk w wodzie, ogórek kiszony, szczypiorek, jajo, oregano,pieprz czarny.
obiad
-zupa pomidorowa z ryżem brązowym plus skrzydełko bez skóry
- 2 kromki chleba pszennego z masłem i szynką, musztarda Dijon
kolacja
-jogurt grecki z bananem i łyżką musli pełnoziarnistego, szklanka maślanki truskawkowej
- kromka chleba z pasztetem i ogórkiem kiszonym.
Poniżej zdjęcie śniadania:D na prawdę mega porcja( ten talerz to taki obiadowy:) )