Uuu, ale dziś nie chce mi się ćwiczyć. Jak dotąd zrobiłam
10 min Mel B pośladki i nie wiem czy będzie więcej... Mam straszne zakwasy na nogach po wczorajszym Skalpelu i to mnie skutecznie zniechęca.
+
przebiegłam 3,10km = 269kcal spalonych.
Menu na dziś: śniadanie: 3 kromki chleba ze słonecznikiem z twarożkiem 150g ze świeżą rzodkiewką (3 sztuki) i świeżą zieloną cebulką
drugie śniadanie: wafel ryżowy, brzoskwinia, śliwka
obiad: spaghetti (sos z pomidorów z puszki, 2 łyżek koncentratu pomidorowego, marchewki, cebuli, papryki), mięso mielone wieprzowo - wołowe + brązowy makaron spaghetti (dokładnej wagi nie podam, ale niewiele)
podwieczorek: jogurt naturalny + baton Nestle Fitness 23,5g (92kcal)
kolacja: kromka chleba ze słonecznikiem (taka jak poniżej) z pastą z makreli, jajka, cebuli, ogórka konserwowego i 2 łyżek jogurtu naturalnego + serek wiejski 150g bez śmietanki
śniadaniowe kanapki :)
Olaa92
4 września 2013, 14:00Kanapki wyglądają bardzo apetycznie:)