Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
RATUNKU!


Ratunku, przepadam!

NIENAWIDZĘ ŚWIĄT :p

Ze "złych" rzeczy dziś już:

- Lion Peanut (ale w ramach II śniadania, więc jeszcze jeszcze)
- gryz bagietki z żółtym serem
- trochę kajmaku wylizanego z puszki :P
- gryz krokieta
- 5 herbatników Petit Beurre

(Poza tym menu ujdzie, na śniadanie owsianka, na obiad makaron razowy z chudym twarogiem i łyżeczką cukru)

Właśnie wstawiłam do piekarnika sernik z kajmakiem, potem pewnie spróbuję.
No nic, we wtorek będę się martwić (i lamentować)

EDIT: sernik pyszny, jutro wrzucę zdjęcia.
tego, co zjadłam do końca dnia komentować już nie będę, bo szkoda zachodu.
od wtorku będę się martwić :D

  • Ancur90

    Ancur90

    20 kwietnia 2014, 09:42

    No daj już spokój, święta są. Ale od wtorku znowu dieta :D

  • KatyKaty

    KatyKaty

    19 kwietnia 2014, 21:51

    Oj widze ze nie tylko ja dzis poszalalam z jedzeniem juz ;))

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    19 kwietnia 2014, 16:30

    e tam przesadzasz, ja dzisiaj grzecznie jem, bo wiem, że ciasto się na mnie czai... ale nie wiem co wybrać, myślalam, że zjem sernik i po kłopocie a tu mama upiekła ciasto krówkowe i rodzynkowca... o wiele bardziej kaloryczne, ale jakie pyszne. i nie wiem na co sie zdecydować :D

    • nadson

      nadson

      19 kwietnia 2014, 16:40

      mi się właśnie piecze sernik z masą krówkową, kalorii miliard :D jeszcze jutro u cioci będą inne ciasta, a ja w poniedziałek robię urodziny, więc dojdą jakieś babeczki itp. no nic, od wtorku trzeba będzie się ostro spiąć znów :D

    • dietasamozuo

      dietasamozuo

      19 kwietnia 2014, 16:41

      Tobie to i tak nic nie zaszkodzi, ach... :D chociaz pewnie gdybym miała taką figurę jak Ty to bym się bardziej bała, że ją stracę :PPP a tak to mi łatwiej haha

    • nadson

      nadson

      19 kwietnia 2014, 17:27

      No wlasnie panicznie boje sie, ze wroce do stanu ze stycznia, a wtedy bym sie chyba zalamala, bo tyle roboty poszloby na marne. Ale i tak jem, potem będzie lament :D

    • dietasamozuo

      dietasamozuo

      19 kwietnia 2014, 17:35

      hyhy kilka dni nic nie zmieni, spokojnie! :) smacznego życzę! ja myslalam ze teraz zjem ciasto sobie, ale jednak jeszcze musi "dojść" w lodówce, wiec zjem potem ; ppp

    • nadson

      nadson

      19 kwietnia 2014, 18:08

      Haha ja to samo:D czekam na ten sernik, ale mama mi nie pozwala, bo stygnie, a potem jeszcze idzie do lodówki :(

    • dietasamozuo

      dietasamozuo

      19 kwietnia 2014, 18:11

      ja sernik mam juz od wczoraj i makowca... ale wczoraj zjadłam 3 wielkie kawałki babki to sobie odpuściłam a dzisiaj zabrała się za rodzynkowca takiego kremowego z polewą czekoladową i w ogóle, więc pewnie z 600 kcal bd miał, bo to jak tort, więc inne ciasta sobie odpuściłam na rzecz tego :D

  • mirabilis1

    mirabilis1

    19 kwietnia 2014, 16:21

    Nie widzę związku Liona ze świątecznym menu...

    • nadson

      nadson

      19 kwietnia 2014, 16:38

      tu chodzi bardziej o świąteczne rozluźnienie (ogólne i diety). a liona mogłam dostać w prezencie i go zjeść, przykładowo ;)

  • jolakosa

    jolakosa

    19 kwietnia 2014, 16:08

    Eee przesadzasz

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    19 kwietnia 2014, 15:42

    ja mam dzisiaj akcje z kajmakiem, wiec lize go i lize xD aaaa