Tak sobie myślę, że jednak mimo tego, że nadal potrafię wsunąć pół czekolady na raz, czy paczkę ciastek, to jednak moja dieta od końca stycznia do początku kwietnia wywarła we mnie jakieś zmiany. Małe, bo małe, ale są, np:
- nie smażę kurczaka na tłuszczu, nigdy! zalewam wodą, duszę - czekam aż woda odparuje i już, zero tłuszczu.
- jeśli jem makaron lub ryż to tylko pełnoziarnisty. (zdarzyło się parę razy zjeść biały, ale tylko w restauracji lub z chłopakiem, bardzo rzaaadko)
- rybę jem bez panierki, duszoną w rękawie do pieczenia (dobra, nad morzem wsuwałam smażoną, ale to były 4 dni tylko)
- staram się wypijać przynajmniej 1,5l wody dziennie
Kilka razy przyłapałam się na tym, że kupiłam coś niezdrowego, w przypływie chwili, a potem po gryzie/kilku wywalałam to do kosza. Tak wyrzuciłam prawie całego KitKata o smaku masła orzechowego, praktycznie całą paczkę czipsów bekonowych, batonika z Rossmanna (w sumie był ohydny), pół paczki draży kokosowych. Wiem, to głupie, pieniądze do kosza. Ale wiem też, że jakbym zostawiła to na półce to prędzej czy później i tak bym to zjadła.
Jestem typem osoby, która nie może mieć żadnych kuszących rzeczy w domu, niestety. Chociaż z Oreo w białej czekoladzie idzie mi na razie nieźle, mam jeszcze całe opakowanie i jem po jednym dziennie! :)
Strasznie mi smutno, że lato odchodzi. Na pocieszenie kupiłam sobie jeszcze dziś malinki i zżarłam całe 250g prawie na raz :)
Pomalowałam też paznokcie na róż, będą mi pasowały na jutrzejszym Aloha Party, na pożegnanie wakacji.
Tak poza tym to szukam pracy nadal... Wczoraj byłam na rozmowie do mydlarni z kosmetykami naturalnymi. Jakby się udało to super, praca w galerii w moim mieście, 20min mam tam piechotą. Babka ma się odezwać do wtorku/środy. Zobaczymy.
Himek
30 sierpnia 2014, 15:52Aby oczyszczać organizm z toksyn potrzeba 2 l czystej wody. :) Dołóż te 2 szklaneczki i będzie idealnie.
jolakosa
30 sierpnia 2014, 05:45Trzymam kciuki za prace, a pazurki masz sliczne
Revelin
29 sierpnia 2014, 20:23Śliczne pazurki :p ja dziś machnelam na biało, niedługo trzeba bedzie wrócić do ciemniejszych kolorkow:(
gosiuniaaa
29 sierpnia 2014, 18:55Piekny kolor, jaki to?
angelisia69
29 sierpnia 2014, 16:22No niestety lato nam ucieka :( ale widze u ciebie i malinki i letnie pazurki,wiec za wszelka cene sie starasz zatrzymać tą porę roku ;-) Co do zmian które wprowadziłaś jak najbardziej ok,ale nie powinnaś tak unikać tłuszczu za wszelką cenę,przynajmniej pół łyżeczki oleju kokosowego do smażenia,na dobre ci wyjdzie!Życze żeby praca wypaliła ;-)