Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bierzmo, koncert, zabawa, taniec, żarcie i...


Hej!! Ile się działo w ciągu ostatniej doby... Jak już wczoraj pisałam: miałam bierzmowanie... Wszystko wyszło bardzo dobrze.. Psalm zaśpiewałam bez tremy :D 

Potem mieliśmy jubileuszowy koncert chóru naszego, który liczy ok 115 osób z orkiestrą (wspominałam już kiedys o tym:P) Wyszło również bardzo dobrze... Ludzie jak zwykle zachwyceni... Co prawda tworzymy muzykę poważną, ale wydaje mi się, że jakoś jednak trafia ona do ludzi... Wrażenia po takim koncercie są naprawdę ogromne :D

Już po tym wszystkim udaliśmy się do domu kultury i tam odbyła się nasza jubileuszowa impreza... Było dużo jedzenia, dużo %, a także trochę miejsca do tańczenia :D Bawiliśmy się znakomicie do godziny 5.00... Potem wróciłam ze znajomymi samochodem, bo mam trochę daleko do domu.. Żeby było jasne alkoholu nie spożywałam :D byłoby to co najmniej dziwne tak parę godzin po bierzmowaniu :P 

Ja osobiście dużo tańczyłam, jadłam mniej, bo nawet nie miałam ochoty i... to chyba tyle :) 

Dobra kończę już, papaatkii:*

  • Lovelly

    Lovelly

    13 października 2014, 16:27

    super kochana że się wytańczyłaś :) trzeba się wybawić :)

  • pozytywna16

    pozytywna16

    12 października 2014, 21:20

    Ciesze się,że wszystko poszło po Twojej myśli :)

  • aska5527

    aska5527

    12 października 2014, 19:52

    I super, że się wytańczyłaś i nie szalałaś z jedzeniem. A ile kalorii spaliłaś na pewno huhu ^^