Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/90 + motywacja


Hej, hej ! 


 Nieco zmodyfikowalam wyzwanie i zamiast na 100 dni rozpisałam je na 90.:D Zdecydowałam, ze tak będzie lepiej, ponieważ chcę zakończyć challenge przed wyjazdem do Wilna-już teraz cieszę się na samą myśl o tym :D Swoją drogą gdyby niezespół z którym tam jedziemy to w zasadzie moje życie byłoby o wiele nudniejsze. Dzięki śpiewaniu w naszym chórze mam za sobą tournee do Francji, Bośni i Hercegowiny, Lwowa. Ponadto zwiedziliśmy Słowację, Chorwację, Włochy i moje ulubione Węgry. Nagromadziłam masę wspaniałych wspomnień przez te 3 lata współpracy z świetnymi muzykami :P O moich artystycznych przygodach mogłabym pisać godzinami :D ale nie będę Was zanudzać :)


Wczoraj miałam okazję grać na ślubie, po którym zostaliśmy zaproszeni z załogą na poczęstunek weselny. Przyznam się, że zjadłam parę niezdrowych rzeczy, ale nie przejmuję się tym :D Od dzisiaj zaczynamy już na czysto- tabula rasa. Po wydostaniu się z wesela wraz z przyjaciółką przebrałyśmy się u mnie i pojechałyśmy na ognisko organizowane przez znajomych. Owszem, było sporo alkoholu, sporo okazji do złamania postanowienia, ale wytrwałam dzielnie i odmówiłam każdej kropli (alkohol). :P Moje mini osiągnięcie (puchar),bo jak już wcześniej pisałam - kiepsko u mnie z odmawianiem...


Dzisiejszy dzień rozpoczęłyśmy z K. (przyjaciółka, która nocowała u mnie) od smacznego śniadania. Później wybrałyśmy się do kościoła, a po wszystkim odwiozłam K. do domu. Teraz w zasadzie nic nie robię. Próbuję zmusić się do jakiejkolwiek czynności (obowiązków jest sporo!). Wieczorem pójdę pobiegać. 


Jutro już normalnie planujemy z K. pójść na siłownię i wypocić całe zło z naszych ciał. Prawdę powiedziawszy nie sądziłam, że tak bardzo spodoba mi się workout na siłce. Cieszę się, że się zapisałam i chętnie kupię za tydzień karnet na następny miesiąc. (y) Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości w związku z zapisywaniem się do tego typu miejsc to pozbądźcie się ich jak naszybciej i po prostu spróbujcie! :) Serio warto :):)

Na dzisiaj tyle "bazgraniny" :) Dopiję jeszcze tylko kawę i zabieram się za obowiązki . 3majcie się zdrowo! :*

+motywacja na dziś:

Nastel