Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cały czas


na diecie zgodnie z planem. Ale chyba te moje obżarstwo piątkowe wieczorne mi nabroiło bo waga stoi w miejscu , dziś się zważyłam z ciekawości. Hmm czy to możliwe. Ale jest jeszcze nadzieja. Dziś będę ćwiczyć na orbiterku i zmniejszę trochę ilość kalorii żeby do piątku cokolwiek zrzucić. Boże pół kilo to będzie dla mnie sukces gigantyczny. Tak że biorę się żeby nadrobić to co straciłam przez piątkowy wieczór i noc. Oby mi się udało. Błagam trzymajcie kciuki.
  • londadu

    londadu

    29 sierpnia 2011, 14:39

    w pełni zgadzam się z poprzedniczką, trzymac się wyznaczoje na dzień ilości kcal, a nie ograniczać po "wpadce" bo wróci ze zdwojoną siłą-niestety- powodzonka!:)

  • Basik27

    Basik27

    29 sierpnia 2011, 14:30

    uważaj z tym zmniejszaniem kalorii, bo spowolnisz metabolizm i efekt będzie tylko krótkotrwały. Za to orbitrek popieram :). Powodzenia i spadków na wadze!