Na kolacje zachciało mi sie cudownych gofrów z dynii, mniam mniam, a zjadłam je ze serkiem z nerkowców i z dzemem całkowicie bezcukrowym .........
Przekąska była prosta hehe ( za dużo siedze w tej kuchni)
Na obiad były PYSZNEEEEEEEEEEEE GOŁĄBKI w sosie pomidorowym.
- z brązowego ryżu
- z pomidorami
-z kapustą pekińską
sos zrobiłam z marchewki , pomidorów i 2 łyżek koncenrtatu pomidorowego
Na śniadanie była ohydna bułka z ogromem sody, bez glutenu, bez mleka ble ble ale za to z NIEZIEMSKIM SERKIEM ............ przepis znalazłam na stronie http://smakoterapia.blogspot.ie/2012/04/serek-bez-sera-czyli-weganski-twarozek.html
Serek z orzeszków nerkowców. Namoczyłam je na noc w letniej wodzie. A rano zblendowałam i wyszło prawdziwe cudo, które można doprawić jak się chce, jeśćz warzywami itd...........och NIEBO W GĘBIE
linka51
31 stycznia 2013, 08:26:) serkiem zabiłaś smak buły :D