U mnie nadal waga stoi, choć trzymam się diety, no ale to pewnie przez tą miesiączkę, mam nadzieję że jak już będzie po to waga mnie mile zaskoczy :D obudziłam się w nocy i miałam tak straszną ochotę zejść po słoik nutelli że masakra, ale nie dałam się pokusie :) Dziś także mam wolne, ale chyba nie idę na siłownię, zobaczę jeszcze jak z samopoczuciem będzie... Bardzo dziękuję za słowa otuchy, na prawdę dodają mi dużo sił by wytrwać i dojść do postawionego celu :)
basia517
12 lipca 2013, 21:22Gratuluje silnej woli...
Aguilerra
12 lipca 2013, 17:46Na szczęście nie miewam nocnych napadów głodu :)
Agacia280
12 lipca 2013, 11:01Gratuluję że się powstrzymałaś ;]