Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielkie zmiany....


Hej Kochane, dawno nie pozostawiłam po sobie śladu... Ale jestem tu czytam Was i od teraz postaram się zostawiać po sobie jakiś ślad ;) Widzę że wiele dzieje się na vitalii , złego i dobrego też! Dziś 1 września, dzieciaczki zaczynają kolejny Rok Szkolny. Tak to w życiu jest, umyka dzień za dniem, nowe wyzwania obowiązki... W maju tego roku zostałam najszczęśliwszą Mamuśią przecudownego i Kochanego chłopca, ciąża przebiegła można powiedzieć wzorowo z malusim problemem na początku, ale to nic Dzidzia urodziła się 3900 i 61cm ;) kawał Chłopa, zdrowy 10pkt. jednak sporo utyłam ale już chudnę, pozostało mi jeszcze dobre 11kg  a utyłam 26, mały ma już prawie 4mc. Jest przesłodki. Tyle u mnie choć po części wiecie co i jak... Buziaki Kochane, napisałam bo Malutki nyna ;***