Hej Kochane.... dawno nic nie pisałam ale jestem i śledzę Wasze postępy na bieżąco ;) U mnie słonecznie -duchota na maxa, synek nyna więc ja mam chwilkę dla siebie i Was ;p zjadłam właśnie kawałek rolady owocowej mniam w taki upał ;) Z rana troszkę sprzątanka i prania było, mąż ma 2zm więc trzeba ranki wykorzystać. My już po roczku, imprezka udana, w tą niedzielę czeka mnie Komunia chrześnicy, same wydatki... ale cóż -życie... Waga pokazała dzisiaj 61,9kg jest ok choć sama wiem że za dużo słodkiego wpierdalam ;((( sorka za wyrażenie... Ruchu mam dość sporo przy rocznym maluszku ;p stosowała któraś morwę białą? Czytałam że niby ma zmniejszać apetyt ale wątpie bo asystor slim też nie działał za bardzo a poza tym wolę się nie faszerować świństwami ;p buziaki i udanego słonecznego weekendu ;p;*
MamaJowitki
11 maja 2012, 17:30milego weekendu, a co do morwy bialej nie slyszalam nic o niej