Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11/7 poniedzialek


Czesc :D 

Dzisiaj dzien wolny, po przepracowanym weekendzie mozna odpoczac. Postanowilam,ze weekendy odpuszczam cwiczenia dlatego,ze pracuje do 17, a domu jestem pozno.. no i mega zmeczona. Uroki pracowania w hotelu... Dodatkowo na lotnisku, gdzie samolot sie spozni i mamy pelno roboty :D 

Dzisiaj pocwiczylam, 20 minut z Chodakowska, Trening z gwiazdami. Pozniej cwiczenia na brzuch przez 15 minut i  jeszcze kolejne cwiczenia na brzuch 10 minut :D Wieczorem moze hula hop.. 

Dzisiaj na obiadek planuje zupke buraczkowa... Chlopakowi sie zachcialo, wiec czemu nie :D uwielbiam zupy.

Dieta idzie bardzo dobrze. Wieczorem staram sie przygotowywac dania na drugi dzien, godziny posilkow dopasowalam sobie tak jak pracuje, wiec nie chode glodna.. A nawet czasami nie mam sily jesc, haha :D 

Dzisiaj zakupy, musialam kupic nowa wage, stara sie zepsula.. :o 

A w piatek nowe wazenie.. :D Chyba tez zmierze sie, ciekawe czy cos ubylo? 

Milego dnia wszystkim :)

  • angelisia69

    angelisia69

    11 lipca 2016, 16:45

    warto sie zmierzyc,jak cwiczysz to cm jest bardziej adekwatny do efektow ;-) Zupa byraczkowa brzmi pysznie,ja tez planuje posilki na zapas i w miare mozliwosci szykuje,tak jest najlatwiej.Pozdrawiam

    • natalkens

      natalkens

      11 lipca 2016, 19:05

      W takim razie w piatek mierzenie! :D

    • natalkens

      natalkens

      11 lipca 2016, 19:05

      Komentarz został usunięty