Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie miałam czasu na pisanie


Dwa dni mnie nie było, nie miałam czasu na pisanie... No ale dziś trzeba nadrobić zaległości. Jadłospis mam super, nawet mam wrażenie, że teraz jem więcej niż przed rozpoczęciem diety :) Dni zaczynam aktywnie- staram się robić powyżej 10tysięcy kroków. Mam nadzieję,że już to się nie zmieni bo mam dobre samopoczucie na cały dzień.Ćwiczenia od trenera też z chęcią wykonuje, ciekawe jak długo zagości we mnie ten optymizm :) Najgorsze jest to, że kuszą mnie czekoladki i batoniki, które leża w szafce i uśmiechają się do mnie. Hehe(pa)