Czesc. Zaczynam walke. Decyzja juz podjeta. Niech sie wali, niech sie pali, niech corka sie ubrudzi hehe - schudne chocbym miala wstawac o 5 rano zeby cwiczyc. Dieta i cwiczenia przyjda na maila za dwa dni. Czekam z niecierliwoscia.
Czesc. Zaczynam walke. Decyzja juz podjeta. Niech sie wali, niech sie pali, niech corka sie ubrudzi hehe - schudne chocbym miala wstawac o 5 rano zeby cwiczyc. Dieta i cwiczenia przyjda na maila za dwa dni. Czekam z niecierliwoscia.
Motylem.bylam
10 stycznia 2017, 07:38Trzymam mocno kciuki :) a co do wstawania to ja idąc do pracy na 6:00 pobudka o 4:40 aby iść pobiegać co drugi dzień... Także masz rację choćby nie wiadomo co to jak się chce to się zrobi :)
urodzona23wrzesniaa
3 stycznia 2017, 08:22Damy radę! Też zaczynam, ten rok będzie NASZ! :)
teologg
3 stycznia 2017, 07:20dawaj dawaj, walcz :-)
BozaKrowa
3 stycznia 2017, 06:39Powodzenia ;-)