Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzis sa moje urodziny


Dzis sa moje urodziny i to jedne z najsmutniejszych w zyciu. Zyczenia zlozyli mi  tylko rodzice i brat, a wlasciwie tylko mama pamietala. Wlasny facet za bardzo nie nalegal by jakos szczegolnie uczcic ten moj dzien, choc w jego urodziny zabralam go na super kolacje. Mam wrazenie jakby moje zycie sie konczylo, przestaje byc kobieta, przestaje byc kims na kim komukolwiek zalezy, siedze sama w moje urodziny i najchetniej wsiadlabym do mojego 8letniego auta, jedynej rzeczy jaka mam i pojechala gdzies bardzo daleko... urodziny to czas podsumowan, poprzedni rok byl wiec chujowy, miejscami tak bardzo ze musialam ratowac sie terapia. Ratowac sie oznacza niewiele spotkan bo na dluzsza mnie nie stac. Nie mam normalnej pracy, nie mam dzieci i zblizam sie do wieku albo juz w nim jestem ze nigdy miec nie bede. Nie mam zadnych pieniedzy, co oznacza tyle ze nawet nie moge sie wyprowadzic z tego miejsca gdzie jestem. I przestaje wierzyc w Boga, co jest dla mnie tez jakas osobista tragedia. A moj facet woli swoja siostre ode mnie, fajnie,prawda? No to cheers, chlopaki i dziewczyny, ktorzy to przeczytaliscie,za blizsza smierc!

  • LisekDzikusek

    LisekDzikusek

    3 sierpnia 2018, 23:19

    Nigdy, przenigdy sie nie poddawaj! Dopoki walczys jestes zwyciezca. Zawalcz o swoje zycie, poszukaj lepszej pracy, a jesli trzeba to tez nowego faceta. Nie mozna biernie siedziec i czekac, ze wszystko sie ulozy. Z okazji urodzin zycze Ci kobiecej sily, wiary w siebie, wytrwalosci no i szczescia, bo ono tez na pewno przyjdzie.

  • forget-me-nott

    forget-me-nott

    3 sierpnia 2018, 17:32

    Nie dołuj się, nie warto się samej pognębiać. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na terapię, to zacznij biegać, zobaczysz co się stanie, kiedy uwolnią się endorfiny. I polecam książkę "Siła małych celów". Walcz o siebie.

  • Malina007

    Malina007

    3 sierpnia 2018, 09:09

    Ja nie lubię urodzin ,podsumowań.Życzenia i "stolaty" mnie krępują.Gdzieś mniej więcej w Twoim wieku postanowiłam że skoro nie lubię ich spędzać tak jak wypada to spędzam je tak jak chcę. Najczęściej kończy się to tak że wsiadam do autka, czy pociągu i jadę na wycieczkę.Obiad.Kolację.Sama lub z kimś kogo mam ochotę widzieć tego dnia..Rodzina ,mąż ,znajomi przyzwyczaili się do tych moich urodzinowych ucieczek- wycieczek;-) Wsiadaj w to autko ! Wio !

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    3 sierpnia 2018, 06:48

    A może z okazji urodzin warto postanowic sobie ze ten rok będzie przełomowy? Może warto zmieniać powoli swoją rzeczywistośc. Może warto rzucić tego chłopa? Zmienić pracę? Cokolwiek zacząć zmieniać wokół siebie... Uwierz mi - da się. Trzymaj się

    • filipAA

      filipAA

      3 sierpnia 2018, 07:21

      No w zupełności się zgadzam.