W tym tygodniu kończę stabilizację moich 18kg i zaczynam walkę z drugą połową. Zwiększyłam kcal do 2100 i jadłam to co na diecie tylko więcej plus kolacja. Nie ważyłam się już dłuuuugo, ale mam nadzieję, że nie nic nie przytyłam lub max 2kg. Redukcję zacznę znowu obniżką kalorii. Niestety dalej nie mam chęci do ćwiczeń. Pozdrawiam.
aniapa78
4 grudnia 2017, 10:01Szkoda,że nie chce Ci się ćwiczyć. Aktywność jest bardzo pomocna w utrzymaniu wagi i w redukcji. I można więcej zjeść. Gratuluję zrzuconych kg i powodzenia w dalszej walce:)
nati32
4 grudnia 2017, 11:23Dziękuję :)