Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyniki 1 tygodnia


Tak jak pisałam wczoraj, w sobotę zaczęłam, więc w soboty będę sprawdzała i zapisywała swoje wyniki :) Nadszedł więc ten czas.

Podsumujmy: 

aktywność:
skalpel - 2
rowerek stacjonarny - 280 min
przysiady - 235
brzuszki - 235
tenis stołowy - 1

dieta: 
Żadnych słodyczy, żadnych fast foodów, żadnego jasnego makaronu czy pieczywa. 

WYNIKI: 

uwaga! pomiary z siódmego wykonywane były szóstego w sobotę, a wpisane dopiero 7  :) 

Masa ciała: -4,6
Szyja: 0
Biceps: -1
Piersi: 0
Talia: -3
Brzuch: -2
Biodra: -3
Udo: - 1
Łydka: 0

Szczerze mówiąc, ja jestem w szoku! Nie spodziewałam się całkowicie, sama w sobie nie potrafiłam poczuć spadku wagi, a już na pewno nie takiego! :D Znowu przez tydzień nie będę jej sprawdzała, ale mam nadzieję, że za tydzień nie pokaże więcej niż w tym momencie. Już ja się o to postaram :D Te pomiary naprawdę mocno mnie zmotywowały i coś czuję że to będzie dobry dzień :D


Chciałabym także przeprosić swoje ciało, bo teraz dopiero widzę jak bardzo chce, a jak ja mu zabraniałam ciągłym opychaniem się, stawać się coraz piękniejsze. Przepraszam.

  • WhiteSkin

    WhiteSkin

    13 lutego 2016, 16:10

    Spory spadek, oby tak dalej ;)

    • Natuusiak

      Natuusiak

      13 lutego 2016, 22:46

      Oby w tę stronę :D

  • angelisia69

    angelisia69

    13 lutego 2016, 14:39

    no no spory spadek i cm ;-) szanuj cialo a ono ci sie napewno odwdzieczy

    • Natuusiak

      Natuusiak

      13 lutego 2016, 22:45

      taki mam zamiar :)