Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 10


Króciutko, bo jeszcze kupa pracy domowej :(

Posiłki:
śniadanie - kromka razowego żytniego chleba z masłem i jajkiem
drugie śniadanie - dwie kromki  r. ż. chleba z masłem i jajkiem + jabłko
obiad - zupa warzywna 
kolacja - granola z jogurtem

Aktywność:
60 przysiadów, 60 brzuszków
60 min rower stacjonarny

Wszystkim życzę miłej nocy i duuużo energii jutro! ;)

  • WhiteSkin

    WhiteSkin

    16 lutego 2016, 21:03

    Liczysz sobie może ilość kcal? Bo jakoś mało się tego wydaje :)

    • Natuusiak

      Natuusiak

      16 lutego 2016, 23:35

      Kiedy mam czas to staram się to robić i wtedy wyliczyć 1700-1800, teraz jednak z niczym się nie wyrabiam i czasami jak wracam do domu to jest już dawno po porze obiadu, zjem go i nijak mam ochotę na kolację. Będę się starała jakoś przywrócić rytm pięciu posiłków w odpowiednich, ale już widzę, że będzie ciężko :( Schudłam bo jadłam i się nic nie magazynowało, a teraz zdarza mi się czuć głód więc cóż, słabo to widzę.