Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 22


witam kochane, wczoraj i Poniedziałek bylam w pracy. zarejestrowałam sie z 1 dna agencja i powoli zaczynam wracac do pracy. poniedziałek ok 12 dzwoni i pyta oprace a ja na to gdzie dom dla niepełnosprawnych  dzieci. było fajnie, ale wczoraj cala noc nieprzespana no coz ale musze powiedziec ze  jestem dzisiaj padnieta. Mój powiedział zostanie z małym  ale nazeem nie chciał spac.ja tez malo spałam. nadal czuje sie jak bym byla pijana. 
wczoraj bilans pozytywny. nadplanowo kolacja ok.8 wieczorem puzniej ok11 owoce, pomidory i rano o 7 carry z wolowinka. poszlam spac o 10. teraz zjadlam 2 brzoskwinie i 300 gr. jogurtu. kawa kawa kawa. dzisiaj musze  przetrwac dzien.
  • kuska23

    kuska23

    21 czerwca 2012, 20:10

    Początki sa zawsze trudne, praca też nie łatwa i przyjemna, ale napewno dużo satysfakcji Ci przyniesie. Trzymaj sie:-*