Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela.


:) Maly sie wierci,  przekreca ale nie spieszy na ten swiat. 

 10  dzien po terminie, tak do wtorku.  Szpital I beda wywolywac.

waga straszna 104 kg, opuchlizna. 

Torbe do szpitala spakowalam dopiero w czwartek. 

  • grgr83

    grgr83

    1 listopada 2014, 18:55

    3 mam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

  • Nejtiri

    Nejtiri

    27 października 2014, 08:16

    Waga spadnie, nie martw się..najważniejsze, że fasolka zdrowa! ;)

  • mirjam

    mirjam

    26 października 2014, 16:05

    Powodzenia:) Daj znać jak dojdziesz do siebie.