Moje wystepy sobotnie i ladowanie telemarkiem zakonczyly sie skreceniem kostki! Wczoraj juz nie bylo wesolo,bo spuchla i bolala,ale nie chcialo mi sie jechac na ostry dyzur...No to dzis pojechalam(sama samochodem!!!)-debil!!! Ortopeda zrobil zdjecie zapakowal kostke w szyne i kazal odpoczywac 3 tygodnie!! Moze zapomniec,bo musze chodzic do pracy,bo jestesmy 3 z czego dwie w szpitalu;) Ale jak nie bede za duzo sie krecic to dam rade... Moj maz mowi,ze to kara-nie za chodzenie na kije tylko mielenie jezorem Bo gdybysmy tylko wedrowaly to w dwie godziny bylabym w domu,a ze my glownie gadalysmy to efekty oplakane,doslownie No coz jakos przezyje Najgorsze jest,ze musialam odwolac wizyte u endokrynologa i nastepny termin byl dopiero na marzec.No tez trudno...
MonikaGien
22 stycznia 2014, 13:26oby nóżka szybko przestała boleć i nie nadwyrężaj jej za bardzo, zdrówka!
Niecierpliwa1980
21 stycznia 2014, 10:22Biedactwo,niech noga szybko wraca do formy!
liliana200
20 stycznia 2014, 20:37No to się nachodziłaś - niech nóżka zdrowieje.
inesiaa
20 stycznia 2014, 20:23Nozka sie zagoi i bedziemy sie gonic na stracone kiloski w tygodniu;))))
inesiaa
20 stycznia 2014, 20:22Ojoj to sie dorobilas, ja mialam skrecona w grudniu i na swoim przykladzie moge Ci poradzic zebys jej nie nadwerezala przez te 3 tyg. nawet jak bedzie sie wydawac, ze jest ok. Uwazaj i dbaj o nozie, buziam:***