Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień diety.


Hej, witam w piątkowy poranek. (tecza)

A jak wiadomo - piątek, weekendu początek. A teraz, w okresie sesji i zaliczeń jest mi on bardzo potrzebny. :) Wczorajszy dzień był moim pierwszym z dietą, jestem bardzo zaskoczona, pozytywnie, że dieta nie musi być wcale w maluteńkich porcjach i niesmaczna. Wręcz przeciwnie, najadam się i wszystko mi smakuje. Ciężko uwierzyć, że od czegoś takiego można schudnąć :D Dzisiaj zważyłam się bo wyznaczyłam sobie czwartki do wagi i ku mojemu zdumieniu -1,5kg mniej. Na pewno to woda, ale i tak cieszy umysł i oko :D Macie jakieś plany na weekend? :*

Miłego dnia!!! 

  • Atisa

    Atisa

    19 stycznia 2018, 13:38

    1Nie ważne że woda, ważne że do celu jest mniej :D Powodzenia :)

  • Greta35

    Greta35

    19 stycznia 2018, 11:57

    Kazdy spadek cieszy...najwazniejsze wytrwac jak najdluzej a efekty beda niesamowite

  • ChloeChic

    ChloeChic

    19 stycznia 2018, 11:37

    To milo zobaczyc taki spadek na wadze , gratuluje :) A powiedz, jaka masz kalorycznosc ustawiona w tej diecie?

    • Nesiak

      Nesiak

      19 stycznia 2018, 12:35

      0,9 na tydzien, 1700 kalorii ;)

    • ChloeChic

      ChloeChic

      19 stycznia 2018, 13:05

      No tak, mnie dziewczyny zaatakowaly, bo mialam wedlug nich zabyt ubogie menu, kiedy sie okazalo po policzeniu, ze zjadlam 1900kcal... Ja nie wiem, czy to jest z troski, czy po prostu podswiadomie nie chca widziec, ze ktos chudnie...