Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć. Nazywam się Kasia, mam 21 lat i mieszkam w Radomiu. Chyba całe moje życie byłam osobą pulchniejszą, przez co nie raz uderzały we mnie nieprzyjemne epitety z ust innych ludzi. Miałam jeden okres w życiu, kiedy ważyłam 60 kg, czyli o 25 mniej niż aktualnie. Jest mi bardzo przykro, że zaprzepaściłam to, jak dobrze wyglądałam i aż tyle przytyłam. Mimo to wiem, że w końcu uda mi się zobaczyć 6 z przodu na wadze. Jest to mój cel życiowy, gdyż moja waga i mój wygląd niszczy mi życie, moją samoocenę i odmawiam sobie mnóstwo wyjść z myślą co pomyślą inni. Chcę zacząć żyć pełnią życia.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1636
Komentarzy: 23
Założony: 17 stycznia 2018
Ostatni wpis: 3 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nesiak

kobieta, 27 lat, Radom

171 cm, 83.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2018 , Komentarze (3)

Hej. 

W piątek zaczęłam trzeci tydzień diety. Waga w zeszły piątek pokazywała identyczną liczbę, co wczoraj. Nic nie schudłam, mimo, że przestrzegałam. Ba, nawet chyba mi się przytyło 100g.  Dopiero teraz doszło do mnie, że i z tą dietą wcale nie będzie łatwiej. Może to ja mam za wielkie wymagania, za dużo oglądam przemian z hasłami "10 kg w miesiąc!". Nie powiem, ale zasmuciło mnie to. Myślałam, że skoro mam sporą nadwagę i zacznę zdrowo się odżywiać a przy okazji ćwiczyć, to rezultaty już na samym początku będą pocieszające. No cóż, nie wiem, czy robię to źle, czy za bardzo zmieniam sobie jadłospis Vitalii, ale walczę dalej. 

A! W ogóle - Jadacie dokładnie co 3-4 godziny? Czy czasami macie o godzinę większy odstęp? Ja bardzo często obiad jem godzinę później niż powinnam, slabo, bo zapominam zawsze, że gotowanie też trochę trwa :P 

A u Was jakie były początki?

Miłęgo dnia dziewczyny. :)

19 stycznia 2018 , Komentarze (5)

Hej, witam w piątkowy poranek. (tecza)

A jak wiadomo - piątek, weekendu początek. A teraz, w okresie sesji i zaliczeń jest mi on bardzo potrzebny. :) Wczorajszy dzień był moim pierwszym z dietą, jestem bardzo zaskoczona, pozytywnie, że dieta nie musi być wcale w maluteńkich porcjach i niesmaczna. Wręcz przeciwnie, najadam się i wszystko mi smakuje. Ciężko uwierzyć, że od czegoś takiego można schudnąć :D Dzisiaj zważyłam się bo wyznaczyłam sobie czwartki do wagi i ku mojemu zdumieniu -1,5kg mniej. Na pewno to woda, ale i tak cieszy umysł i oko :D Macie jakieś plany na weekend? :*

Miłego dnia!!! 

17 stycznia 2018 , Komentarze (15)

Hej!

Dzisiaj dostałam na maila dietę od Vitalii. Od jutra zaczynam walkę o lepsze życie. Życie, w którym nie będę przejmowała się opinią innych. :) Jestem pozytywnie nastawiona i wierzę, że w końcu uda mi się osiągnąć jedno, ze swoich największych marzeń. Liczę, że ludzie zaczną na mnie inaczej patrzeć, przestaną mnie oceniać przez pryzmat zbędnych kilogramów i będę mogła korzystać z życia. Tak, jutro jest początkiem ciężkiej pracy, ale i końcem smutku, łez i niskiej samooceny, o którą przez około 10 lat się potykałam. Trzymajcie kciuki!
Miłego dnia. <3