Na świeżo po ćwiczeniach, jeszcze pot spływa z czoła, ale zanim pójde pod wymarzony prysznic muszę napisać tu kilka obserwacji bo pewnie poźniej wylecą z głowy. Ćwiczę intesywnie czwarty dzień, a już widze pewne efekty. Mój brzuch jest jakby jędrniejszy, czuje, że razem z potem wychodzi ze mnie cała złość. Również wygląd mojej cery się poprawił, znikły wypryski i moja twarz wygląda na bardziej "gładką". Wierze, że to wszystko zasługa ćwiczeń i dobrego odżywiania. Diety ściśle określonej nie trzymam, wyzbyłam się wszelkich słodyczy a chęć na coś słodkiego zaspokajam jabłkiem. Moim dużym sukcesem jest też to, że pije wode! Jeszcze pare dni temu bez opamiętania piłam pepsi, 2 litry dziennie to była norma a w domu zawsze stała zgrzewka czarnego ohydctwa żeby przypadkiem mi go nie zabrakło.
Motywacja jest ogromna, ćwiczenia ciężkie, ale nawet najdrobniejsze efekty dają kopa aby walczyć dalej! A teraz wymarzona chwila relaksu, należy się!
PŁASKI BRZUCHU NADCHODZĘ!
Agacia280
13 lipca 2013, 16:28Dziękuję bardzo za te miłe słowa !! < 33 . Zanim sie obejrzysz będzie mieć mięśnie brzucha !! Powodzenia :*
dwutlenekwegla
13 lipca 2013, 15:37Jakie ćwiczenia wykonujesz? ;>