I dzień mojej diety a raczej naszej :)
Sądziłam,że po 1 dniu będę głodna i cholernie będzie mnie ciągnąć do słodkiego a tu o dziwo.. wcale tak nie jest.
Nie będe sie za bardzo dzisiaj rozpisywać -wybaczcie ale jestem za bardzo padnieta rozpakowywaniem sie, targaniem kartonów i w ogóle bajzer z tym związany. W pewnym momencie miałam ochotę tym wszystkim pierd*****ć, ale porządek musi w końcu być:)
A więc na śniadanie:
200 ml kefiru z dodatkiem cynamonu
pół żółtej papryki i pół ogórka gruntowego
Przekąska:
pomidory z ziołami prowansalskimi lub ogórek dla tych którzy nie lubią pomidora.
Woda z miętą.
Obiad:
ryż brązowy z warzywami na patelnie i pierś kurczaka + przyprawy.
Kolacja:
ryż brązowy z warzywami
Staram sie pić dużo wody mineralnej + herbaty czerwone i zielone.
W dodatku 2 x dziennie biorę tabletki ziołowe na detox - 3 x rano i 3 x wieczorem.
Ruch przyznaje się ze wstydem- nic a nic dzisiaj nie ćwiczyłyśmy- dużo nadźwigałam się kartonów z samochodu na 2 piętro :)
To tyle na dzisiaj- jutro postaram się dodać parę zdjęć swoich (o matko) i naszego menu:)
3majcie się kobietki :)
paparynka
10 lipca 2013, 20:15Powodzenia :) Tylko nie obcinaj sobie za dużo kalorii, to więcej szkody niż pożytku :)