Od 2 tygodni mam przerwe w "diecie" i po części w zdrowym żywieniu, także prosze się nie czepiać :P
Tata przyjechał, remont w domu, nie mam gdzie ćwiczyć no i nawał w szkole. Legalnie odpuściłam, wiem ,że dieta na pół gwizdka nie ma sensu więc zbieram siły, żeby znów zacząć na 100 % , raczej na pewno od pojutrza ;)
To dziś wypichciłam z nowych przepisów to
CZEKOLADOWE BROWNIE
zakochałam się, przecudowne megaa czekoladowe ciasto. Smakuje idealnie!
Taki wzorek był po wyjęciu, po kilku minutach opadło tak jak miało,
ma być niskie i totalnie czekoladowe;)
Natępnie zeberkę ;)
Odbiło mi i zrobiłam do niej pożal się Boże masę, ale dopiero jutro sprawdze czy mi stężała. Dałam śmietanke z cukrem pudrem, jogurt n. i żelatynę i modlę się żarliwie.
Tak surowe
A tak upieczone ;)
Po przekrojeniu ma wyglądać tak, przekonamy się jutro ;)
Potem obiadek
Duszony filet z kurczaka, trochę kiełbasy i boczku (zależy dla kogo;) z pieczarkami i cebulą + kasa pęczak (dla mężczyzn ziemniaki) i sałatka z pomidorka, sałaty, rzodkwi, pora i cebuli z sosem vinegret ;)
Tyle co mam zdjęcia,
resztę mniej ambitne jedzonko.
Znów pół dnia w kuchni,
a pół dnia sprzątanie z cyklu
lubie soboty
Tata przyjechał, remont w domu, nie mam gdzie ćwiczyć no i nawał w szkole. Legalnie odpuściłam, wiem ,że dieta na pół gwizdka nie ma sensu więc zbieram siły, żeby znów zacząć na 100 % , raczej na pewno od pojutrza ;)
To dziś wypichciłam z nowych przepisów to
CZEKOLADOWE BROWNIE
zakochałam się, przecudowne megaa czekoladowe ciasto. Smakuje idealnie!
Taki wzorek był po wyjęciu, po kilku minutach opadło tak jak miało,
ma być niskie i totalnie czekoladowe;)
Natępnie zeberkę ;)
Odbiło mi i zrobiłam do niej pożal się Boże masę, ale dopiero jutro sprawdze czy mi stężała. Dałam śmietanke z cukrem pudrem, jogurt n. i żelatynę i modlę się żarliwie.
Tak surowe
A tak upieczone ;)
Po przekrojeniu ma wyglądać tak, przekonamy się jutro ;)
Potem obiadek
Duszony filet z kurczaka, trochę kiełbasy i boczku (zależy dla kogo;) z pieczarkami i cebulą + kasa pęczak (dla mężczyzn ziemniaki) i sałatka z pomidorka, sałaty, rzodkwi, pora i cebuli z sosem vinegret ;)
Tyle co mam zdjęcia,
resztę mniej ambitne jedzonko.
Znów pół dnia w kuchni,
a pół dnia sprzątanie z cyklu
lubie soboty
A zrobiłam też ostatnio dietetyczną panna cottę na jogurcie naturalnym i ciasteczka owsiankowe z mikrofali z przepisów z Vitalii i serdecznie polecam ;)
Spokojnej niedzieli słoneczka :*
Edit. masa stężała, jest przepyszna ;)
Spokojnej niedzieli słoneczka :*
Edit. masa stężała, jest przepyszna ;)
Evalia67
8 marca 2013, 09:27O nie, Kobieto, chcesz mnie zabić? :D Niektórzy tu nie mogą jeść ciasta ... całe szczęście, że nie mam żadnego w domu, bo już bym pewnie maszerowała do kuchni.:D
Dulce.
3 marca 2013, 11:01Mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!
Mkiris
2 marca 2013, 23:32O ja ale te ciacha pysznie wyglądają. Palce lizać.
basterowa
2 marca 2013, 23:12Nie wiem jaki Ty masz, ale spróbuj funkcja makro, bez lampy przy dobrym oświetleniu ;) Chcę takie ciacho!
constance.
2 marca 2013, 23:11Właśnie mi przypomniałaś, że od miesiąca nie jadłam nic czekoladowego ! :o
Effta
2 marca 2013, 22:28KOCHANA, UBIJĘ CIĘ! Te ciasta sprawiają, że je chcę! I gdybym miała, to byłoby jedno wielki omnomnomnomn! :D
laauraa
2 marca 2013, 21:57jakie ciastaaa! ale bym zjadła :D