Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tutaj zmiany , a u mnie nic


poleglam, nie mam planu,,,zla jestem..wiekszosc maja dziecko mi chorowalo, bylam z w szpitalu z malą...potem urodziny obojga dzieciaczkow, torty i tak sie ciągnie, teraz jakby przed okresem..nastroj sredni, wyglad nienajlepszy i dól masakryczny...wiec musze cos ze soba w koncu zrobic, tyle , ze zawsze na obietnicacch sie konczy..dobrej nocy