mam orbitrek.. Probowalam na nim cwiczyc..i masakra..jak dam rade?? Początkowo udawało sie po 2 -3 minuty i tak kilkakrotnie...W końcu się zawzięłam... i na raz 20 minut..ALe w ciagu 10 minut mialam ze 3 kryzysy...nogi odmawialy mi posluzsenstwa..Ostatnie 10 minut bylo dośc lajtowe..To bylo wczoraj a Dzis znow ze 3 proby..Podczas jednej z prob udalo sie pocwiczyc 15 minut..No nic będę tak próbowala az do skutku..Moze za jakis czas bede dawala rady cwiczyc dluzej...
endorfinkaa
30 listopada 2014, 23:31a może włączyć też inny rodzaj aktywności?
nextavenue
1 grudnia 2014, 22:09a zobacze ..na razie ledwo na tym cwicze..:)
behealthy
30 listopada 2014, 23:22Wszystko przyjdzie w swoim czasie :) Ja na początku jak zrobiłam 10 minut to byłam z siebie dumna, a po kilku tygodniach na spokojnie śmigałam godzinę, czasem półtorej jak miałam ochotę :) Kwestia wytrenowania :)
nextavenue
1 grudnia 2014, 22:09i jakie efekty po takiej ilości cwiczen ?? :)
behealthy
2 grudnia 2014, 10:55Zaczęłam ćwiczyć na orbitreku jakoś pod koniec lipca, a na początku września miałam -5 kg i 40 parę centymetrów mniej :)
nextavenue
2 grudnia 2014, 11:19to widze, ze jednak warto cwiczyc..w sumie cm najwazniejsze...:D to zaraz cwicze..nadal...
behealthy
2 grudnia 2014, 11:55Mam orbitreka w domu? Zazdroszczę! Ja muszę biegać na siłownię, ale naprawdę warto :)
nextavenue
3 grudnia 2014, 08:45na razie kilka dni go mam...niestety na silownie nie mam czasu..a w domu miedzyczasie znajde chwilke..:D